Toru

Malutka Toru jako pierwsza z rodzeństwa znalazła domek! Oto historia koteczki…

Cześć jestem Toru, jeszcze niedawno byłam wystraszonym, prychającym i syczącym stworzonkiem. Po dwóch tygodniach w domu tymczasowym jestem nie do poznania. Ciocia nie może się mnie nachwalić. Ciągle mnie całuje i mówi, że jestem taka śliczna, mądra i kochana. Uwielbiam miziaki, przytulanki i całuski. Uwielbiam się bawić, ganiać za piłeczkami, ale podobno najbardziej lubię pluszaki. Mam super apetyt i niespożyte pokłady energii. Gdy Duzi są czasem zajęci i nie zawsze mają dla mnie czas, to nic – ja potrafię sama się sobą zająć. Gdy byłam bezdomnym kotkiem moje życie było trudne, pełne niebezpieczeństw i niepokoju. Nie było ani łatwo ani miło, więc teraz jedynym moim marzeniem jest mieć kochający domek, dla którego będę oczkiem w głowie. Domek, który będzie mnie kochał, rozpieszczał i nigdy nie skrzywdzi. Każde dziecko zasługuje na taki czyż nie?

Toru ma 12 tygodni. Jest zaszczepiona, odrobaczona, posiada czip i książeczkę zdrowia.