Data publikacji: 25.04.2023
Przeprowadzka Sucharka nieco się przeciągnęła, ponieważ dostał od pani doktor jeszcze jedną dawkę leku na robale. Na szczęście wyniki FIV/FeLV wyszły ujemne i jak tylko dostaliśmy zielone światło – młody dołączył do pozostałych dzikusków w fundacyjnym Dzikuskowie.
Zła wiadomość jest taka, że Sucharek bardzo źle czuje się w Mruczarni . Tzn: gojące się dziąsła też mu dokuczają, języczek wypada, a broda cała pośliniona, ale nas bardziej martwi to, że Sucharek za wszelką cenę usiłuje zniknąć.
Kiedy tylko nas usłyszy, wciska się w najciemniejszy kąt najciemniejszej budki. A leci do niej ile sił w łapkach, pod nogi nie patrzy, nie rozgląda się wcale. Liczy się tylko to, żeby nikt go nie zobaczył i nie zrobił krzywdy 🥺.
Szkoda nam go bardzo. Żal patrzeć jak wielkim lękiem napawa go nasza obecność.