Śledzik

Śledzik przeprowadził się do nowego domku! Oto historia maluszka…

Gdy nastają pierwsze chłody, działkowicze opuszczają ogródki działkowe, by schronić się w domach. Późna jesień, zima i wczesna wiosna to nie czas na działkowy relaks. Przenikliwe chłody i pierwsze przymrozki sprawiają, że wcześniej tętniące życiem ogródki – zamierają.

A ONE zostają na miejscu. Koty działkowe. Przywykłe do opieki, karmienia i ludzkiego towarzystwa. Najczęściej niewykastrowane, gdyż kto ma czas o tym myśleć i to zorganizować… A one się mnożą. Podporządkowane instynktowi, rok rocznie, rodzące kolejne mioty.

Śledzik urodził się na działkach i ma dopiero 10 tygodni. Jest bratem Pasty, Rolmopsa, Krajanki i Koreczka. Ostatnim z piątki rodzeństwa. Gdy straciliśmy nadzieję, że się odnajdzie – spod sterty desek dało się usłyszeć popiskiwanie. A pod deskami były one – skulone, wtulone w siebie dwa kociaki, spragnione odrobiny ciepła. Kocie dzieci, o których matce działkowicze zdążyli dawno zapomnieć. Pasta i Śledzik.

Przed nami leczenie i profilaktyka, czyli odrobaczenie, szczepienia oraz czipowanie.