Saul

Malutki Saul ma już własne M! Oto historia kocurka…

Saul z mamą i braćmi zamieszkali w naszej lecznicy kilkanaście dni temu. Chłopcy urodzili się prawdopodobnie na początku maja.
O charakterze Saula zbyt wiele powiedzieć nie możemy… Maluch, jak to maluch: je, śpi, szaleje, je, śpi, szaleje, je, śpi…
Z każdym dniem je więcej i szaleje bardziej, ale nam to nic, a nic nie przeszkadza. Dopingujemy go przy każdym śniadanku i obiadku, bijemy brawa po każdym fikołku, salcie i szpagacie… Byle zdrowe „toto” było.
Maluchy i mama zostali odrobaczeni. Gdy przyszli pili tylko kocie mleczko, lecz teraz jedzą już troszkę z miseczki. Przed nimi jeszcze kolejne odrobaczenie i szczepienia, a przed mamusią – kastracja.