Rubin

Rubin zamieszkał w nowym domku! Oto historia kocurka…

Ktoś go wyrzucił, wystawił za drzwi, wywiózł byle dalej. Ktoś go miał, a potem już przestał chcieć go MIEĆ. Ktoś, kto go potraktował jak popsutą zabawkę. Człowiek. ☹
Rubin przybłąkał się pod drzwi pewnych ludzi, którzy zaopiekowali się nim w miarę możliwości. Szukali w okolicy właściciela tego oswojonego, spokojnego stworka, jednak – bez efektu. Państwo podejrzewają, że Rubina ktoś wystawił za drzwi ze względu na przepuklinę na brzuszku…
Takie rzeczy się dzieją w ogóle? Strach pomyśleć.
Rubin siedzi teraz w lecznicy. Przechodzi kwarantannę. Niedługo będziemy go kastrować, szczepić i testować. Dostanie też czipa i książeczkę zdrowia, a potem, mamy nadzieję że bardzo szybko, znajdziemy mu najlepszy domek na świecie.
Kotek ma około roku.