Rosik – wyrzucony jak stary mebel

Rosik – wyrzucony jak stary mebel

Rosik pojechał do swojego nowego domku. A oto jego historia:

Rosik był kotem domowym i miał swoją ludzką mamę. On kochał i myślał, że sam też jest kochany. Lecz pewnego dnia okazało się, że to nie była odwzajemniona miłość. Tylko Rosik kochał tak naprawdę, a jego mama – niestety nie. Gdy się przeprowadzała, zostawiła go samego na pastwę losu. Wystawiła przed stary dom, jak znudzony mebel, dla którego nie ma miejsca w nowym mieszkaniu.

Kocurek przeżył prawdziwy dramat. Niewykluczone, że nadal go przeżywa… Chociaż teraz jest bezpieczny, ma co jeść, jest mu ciepło i czasem ktoś go pomizia, to wiadomo, że to nie jest to samo, co prawdziwy dom. Dlatego Rosik szuka opiekuna-już-na-zawsze, a nie tylko do czasu, aż coś się komuś odwidzi. Szuka prawdziwej kocio-ludzkiej miłości. W Mruczarni jest jeszcze trochę niepewny, trochę wystraszony, trochę wycofany… Widać, że pęknięte serduszko nadal go boli, lecz wierzymy, że w prawdziwym domku smutek i lęki miną jak niedobry sen, a zranione serce zgoi się i znowu zacznie bić mocnym, spokojnym rytmem…

Rosik to piękny, duży kocur. Ma w sobie wiele uroku, wdzięku oraz cudownej, kociej miękkości. Jest spokojny i dostojny, dobrze dogaduje się innymi kocimi współlokatorami.

Rosik jest zdrowy, ma ok. 3,5 roku, jest zaszczepiony, odrobaczony, wykastrowany, testy FeLV i FIV ma ujemne. Ma książeczkę zdrowia i czip.

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

rosik