Pusia
Pusia odeszła za TM. 😭

Sensem życia Pusi jest niczym niezmącony i spokojny sen. Na posłanku, na parapecie, na drapaku, na kanapie – stateczna seniorka oceni każdy mebel i każdy sprzęt pod kątem komfortu wypoczynku. Zabawki nie budzą w niej żadnych emocji, a aktywność ruchowa to coś, co w mniemaniu Pusi może ewentualnie przytrafiać się innym. No, chyba że kocie uszko wyłapie dźwięk otwieranej saszetki lub puszki – wówczas Pusia w zaskakującym tempie znajdzie się przy misce, gdyż jedzenie (w przeciwieństwie do zabawy) wzbudza w niej bardzo pozytywne emocje.
Okrąglutka i puchata kotka spędziła 13 lat życia z ukochaną opiekunką. Niestety, starsza pani zmarła… By pomóc Pusi odnaleźć się w fundacyjnej rzeczywistości, założyliśmy jej obróżkę feromonową. Feromony pomogły koteczce się wyciszyć – chociaż zdarzają się jej złowrogie burknięcia w stronę kocich towarzyszy, nie zaatakuje nikogo, kto nie naruszy jej strefy komfortu. A ile strefa komfortu mierzy, każdy kot dowie się zaskakująco szybko i prędziutko nauczy się przestrzegać jej granic. 😺 Za to ludzie są w strefie komfortu Pusi bardzo pożądani. Zwłaszcza tacy, co głaszczą, miziają, drapią za uszkiem i szepczą słodkie słówka, które są niczym miód z dżemem na Pusiowe serduszko.