Pozdrowienia od Nidy

Pozdrowienia od Nidy

Data publikacji: 11.11.2022

W dzisiejszy piątek spieszymy do Was z pozdrowieniami od Nidy, która za pośrednictwem Pani Sabiny wysłała do nas list. 😻 Przeczytajcie. 🥰

„Drogie ciotki, wujkowie, towarzysze i towarzyszki mojego życia w Fundacji!
Na wstępie pragnę podziękować Wam za opiekę nade mną, zabawy, napełnianie brzuszka i opiekę zdrowotną, a także cierpliwość w okresie kiedy niestety nie byłam przyjaznym miziakiem.
Początki były bardzo ciężkie i choć nadal jestem wycofana i bardzo ostrożna, to już nie w takim stopniu jak kiedyś.
Kiedy przyjechałam do domu na 26 urodziny matki w kwietniu, to zachowywałam się jak typowy dzikus, momentami nawet byłam agresywna, matka ma po mnie masę blizn, ale chyba mi wybaczyła.
Po pewnym czasie zaczęłam trochę się oswajać z matką i ojcem, pozwoliłam się głaskać, ale tylko w domku który mi kupili (a kupili go żebym w końcu wyszła spod komody) i tylko wtedy jak miałam na to ochotę (nadal pozwalam na to tylko jak mam ochotę 😅), próbowali mnie przekupić, ale nic z tego nie wyszło, byłam za sprytna. Na obecny moment nauczyłam się już pokazywać, chociaż mam leniwe dni i nie mam ochoty wychodzić, to rano zawsze czekam na ludzi jak zejdą, szybki pokaz i wtedy idę się wyspać w spokoju na górze, w końcu przecież nikt mi wtedy nie przeszkadza, a noc na kanapie i praca osiedlowego monitoringu jest ciężka.
Zaczęłam wybrzydzać z jedzeniem jak na kota przystało. Rodzice się dwoją i troją co kupować do jedzenia żebym jadła.
Ostatnio zaliczyłam też odrobaczanie i teraz uciekam przed matką bo złapała mnie i dała mi te paskudną substancje 🙀, ale coś przebąkiwała że musiała.
Mam nadzieje że u Was wszystko dobrze i że wszyscy znajdziecie swoje domki pełne ciepła, miłości i cierpliwości ❤️.
Niuch,niuch, liz, liz
Nida”

Mamy nadzieję, że każdy kociak znajdzie tak kochający, ciepły i cierpliwy domek jak nasza Nidusia. 💚 Pozdrawiamy serdecznie ludzko-kocią rodzinę, Dużym przeogromnie dziękujemy za poskramianie miłością wewnętrznego dzikusa kociczki i wstawiamy się za Mamą Nidy: Niduś, Matka naprawdę musiała podać Ci tabletkę, wybacz jej i idź się pomiziać! 🙏😺