Minka

Do Minki los się uśmiechnął i sprowadził jej wspaniały, kochający domek. A poniżej historia kotki:

Minka nie jest kotem dla osób zabieganych. Jej urok i czar sprawiają, że człowiek w pracy nie myśli o pracy, na randce o randce, a na spacerze — ciągle potyka się o niewidoczne kamienie. Opiekun Minki bezustannie myśli o tym, co ona teraz robi. Czy śpi z wyciągniętymi w górę, najsłodszymi łapkami na świecie, czy może liże sobie pękaty brzuszek, przewracając się co chwilkę na boczek, czy może bawi się myszką z pluszu i podgryza jej różowy, sznurkowy ogonek… Minka zna jeszcze jedną sztuczkę, która sprawia, że człowiek głupieje kompletnie: najdelikatniej w świecie — ugniata. Gdy się ją głaszcze, ona ugniata kocyki, poduszki, ludzkie ręce, nogi, a jak trzeba — nawet powietrze.

Szukamy dla niej domku, który pokocha ją tak mocno — jak my. Domku, w którym Malutka będzie mogła wspinać się po oparciach mebli, wkopywać pod koce i narzuty oraz kontrolować ilość kurzu pod kuchennymi szafkami.

Minka korzysta z kuwetki, z miseczki i z drapaczka. Wzięta na ręce, lubi się przytulać i mruczy na wszystkich częstotliwościach. Z innymi kotkami się dogada, gdyż dobrze wie, że to przecież koledzy do zabawy.

Na początku znajomości bywa troszkę nieśmiała i płochliwa, lecz na wszelkie jej lęki i strachy pomaga pyszna przekąska lub miseczka ze zwykłym jedzonkiem. Bo nasz Minka tooooo… mały łakomczuszek.

Minka ma niecałe trzy miesiące, jest po pierwszym szczepieniu, ma czipa i książeczkę zdrowia.

1IMG_0480

2IMG_0826

3minka

4IMG_0748

IMG_0412

IMG_0652

IMG_0678

minka5