Kim jesteśmy vol 2

Wszyscy wiemy, że kot nie zawsze spada na cztery łapy… A jeśli spadnie— może nie wstać o własnych siłach.
Fundacja powstała po to, byśmy mogli pomagać zarówno zwierzętom chorym i opuszczonym, jak i zdrowym, lecz niewidzialnym dla większości przechodniów, spędzającym mroźne noce pod stygnącymi samochodami, wyjadającym gnijące resztki ze śmietników. Łapiemy dzikusy ze złamanymi ogonami i kocich akrobatów ze śrutem w grzbiecie, a po naprawie uszkodzeń – odstawiamy na miejsce. Wspieramy kocich karmicieli i budujemy domki dla futerkowych włóczęgów. Porywamy na chwilę zwierzaki wolnożyjące po to, by zawieźć je do weterynarza na sterylizację. Nie oswajamy nikogo na siłę, ale często, aż za często, okazuje się, że dziczyzna złapana na zabieg, to cudowny, mruczący Filemonek, więc wtedy, chcąc nie chcąc, szukamy dla niego zwykłego domu. Takiego z czterema ścianami, kaloryferem i człowiekiem do obsługi.
Robimy dużo nie dlatego, że jesteśmy wybitnie pracowici. Wręcz przeciwnie — mamy raczej kocią naturę: lubimy drzemać w ciepełku, na miękkiej sofie, po smacznym posiłku… mmmrrrrrr mmrrr mmmmrrrrr… i wtedy zawsze dzwoni telefon…
Rąk do pracy ciągle za mało, pieniędzy na koncie najczęściej brakuje, chorych kociastych, leków do podania, łap do opatrzenia i futer do posmarowania — zawsze za dużo.
Jeśli chcecie dołączyć do nas, przyczynić się do szeroko pojmowanego kociego dobra, wesprzeć nas fizycznie, finansowo lub wirtualnie — zapraszamy!

WŁADZE FUNDACJI

Agnieszka Hodyra  – Prezes Zarządu Fundacji. Specjalistka od kotów wolno żyjących, zakupów i remontów. Jej pasja to Mruczarnia – spędza tam każdą wolną chwilę. Osoba ciepła i wyrozumiała, nie potrafi odmawiać, przez co wiecznie pakuje się w kłopoty. Pod opieką niepoliczalna ilość kotów własnych i dochodzących.

Magdalena Borowska – Sekretarz Zarządu. Nasze „przedstawicielstwo” na północ od Łodzi. Nie poddaje się przy najtrudniejszych nawet „tymczasach”, nie zważając na rany drapane i gryzione. Koordynator ogłoszeń adopcyjnych i pierwsze, najpoważniejsze sito dla chętnych na adopcje. Prowadzi zestawienia finansowe i wychowuje syna Miłosza na prawdziwego miłośnika zwierząt.

Joanna Czyżycka – Członek Zarządu. Poskramiaczka pozakociej dokumentacji, działająca również na polu internetowym i w Mruczarni – oczywiście lubiąca Mruczarnię najbardziej. Po godzinach miłośniczka gór, fantastyki, ciężkich brzmień oraz opiekunka dwójki byłych podopiecznych Fundacji: Maurycego (dawniej Rysia) i Molly.

Joanna Chądzyńska — Przewodnicząca Rady Fundacji. Pisze o kotach i dla kotów, czuwa nad zbiórkami, współtworzy fundacyjnego funpage’a. Jest tu i tam. Choć zwykle bardziej tam, niż tu… Z wszystkich fundacyjnych obowiązków najbardziej lubi odpoczynek po pracy. Oczywiście w Mruczarni. Oczywiście z kotami na kolanach.

Kasia Kobos – Członek Rady Fundacji. Z pomagania kotom w ramach działalności Fundacji czerpie poczucie mocy. Notorycznie ulega zewowi gór i lasów, w miejskiej dżungli dosiada swego wiernego rowerowego wierzchowca, jest podatna na tresurę swych diablo przemyślnych kotów, które są mistrzami medytacji podkaloryfernej lub naparapetnej i osiagają oświecenie 999 razy na dzień w brawurowych pozycjach między zeskokiem z regału a lizaniem się po grzbiecie oraz kolonizują każdy skrawek pozostawionego bez dozoru ubrania. W Mruczarni stara się okiełznać żywioł koci, wnosząc w zamian własny ludzki rozgardiasz.

Anna Wojtczak – Członek Rady Fundacji. Lekarz weterynarii z zamiłowaniem do „charakternych” kotów. Opiekuje się stałe mieszkańcami Mruczarni i nie narzeka nawet, gdy przywozimy na sterylizację 6 dziczków jednego dnia. W domu trzy psy i niezliczone koty stałe i tymczasowe.

WOLONTARIUSZE

Karolina Delicka – studentka, która w Fundacji zajmuje się dyżurami w Mruczarni, prowadzeniem prelekcji w szkołach i bibliotekach, prowadzeniem Facebooka oraz tworzeniem zbiórek internetowych. Jest również naszym kocim fotografem.

Anna Dryja – Przygodę z fundacją zaczęłam podczas studiów, w odpowiedzi na wewnętrzny głos wołający o kontakt z kotami. Jako wolontariusz głównie dyżuruję w Mruczarni, gdzie mogę spełniać swoją i kocią potrzebę bliskości. Jestem cichą osobą, lubię obserwować – co jest przydatne przy uspołecznianiu nieśmiałych futer. Poza studiami i zwierzakami, amatorsko zajmuję się rękodziełem. Moją drugą miłością jest Finlandia.

Natalia Gorąca – Wychodzę z założenia, że pomagając jednemu kotu nie zmienię całego świata, ale cały świat zmieni się dla tego jednego kota 🙂

Krystyna Hoderko – zaangażowana aktywnie w dyżury w Mruczarni- lokalu fundacyjnym. Pilnuje w nim porządku i dba aby każdy kotek otrzymał swoją dawkę miłości od człowieka. Ponad to kocia mama i opiekunka stadka kotów wolno żyjących.

Ula Jankowska-Sąsiadek – w fundacji zajmuje się pisaniem ogłoszeń adopcyjnych kotów i zamieszczaniem ich w portalach ogłoszeniowych, obsługą serwisów pomocowych i charytatywnego Allegro oraz współprowadzeniem fundacyjnego profilu na Facebooku i strony. Poza tym tworzy charytatywną biżuterię (głównie kocią).

Julia Kumańska – Studentka. W Mruczarni od grudnia 2018. Właścicielka kota i psa, najbardziej dobranej pary. Praca w fundacji pozwoliła mi oczywiście lepiej poznać koty, ale przede wszystkim – daje siłę i świadomość, że jeśli chce się pomagać, nie trzeba wiele, wystarczy chcieć i zrobić pierwszy krok – dalej… to po prostu wciąga i niesamowicie uzależnia.

Lidia – z Fundacją związana jako Wolontariuszka od początku jej istnienia. W Fundacji zajmuje się dyżurowaniem, czyli opieką stacjonarną nad kotami mieszkającymi w fundacyjnym lokalu – Mruczarnia. W praktyce wygląda to tak, że karmi koty, sprząta im kuwety, podaje leki i oczywiście poświęca czas na zabawę z nimi i myzianie ich futerek. Oprócz tego prowadzi również Adopcje Wirtualne fundacyjnych kociaków. Prywatnie opiekunka trzech swoich kocich futerek.

MariaCats are like potato chips… it’s hard to have just one! Przygodę z Fundacją zaczęłam na odległość jako opiekunka wirtualna. Jednak podczas pierwszej wizyty w Mruczarni, atmosfera tam panująca, a przede wszystkim – mieszkające tu kociaki, urzekły mnie tak bardzo, że postanowiłam zgłosić się do pomocy jako wolontariuszka. W Mruczarni próbuję oswajać te wycofane i uciekające istotki, staram się zachęcać je do kontaktu z człowiekiem, a czasem nawet przekupywać mięsem, by zaufały, by się choć trochę otworzyły, by miały szansę na lepszy los.

Kasia Michalak – pełni funkcję Koordynatora ds. Wolontariatu oraz zajmuje się  dyżurowaniem w Mruczarni. Dba o czystość lokalu, a także kocie przyjemności, aby nasi podopieczni czuli się kochani i bezpieczni. Prywatnie ma 3 koty w tym Wiktorię vel Wiki adoptowaną z Fundacji.

Monika – Miłośniczka zarówno kotów jak i psów.  Możliwość niesienia pomocy zwierzętom to ważna część jej życia. Największą przyjemność sprawiają jej dyżury w lokalu fundacyjnym i opieka nad podopiecznymi fundacji. Kocha podróże i dobre kino. Prywatnie właścicielka trzech kotów.

Ania P. – wolontariuszka Fundacji Przytul Kota od 2017 r. Motto Ani jest mega proste: „Jeśli możesz podarować komuś odrobinę szczęścia, nie zastanawiaj się ani chwili dłużej ” (źródło: Internet). Prywatnie wesoła, pomysłowa i energiczna. Nie ma jeszcze własnego kota, ale za to tworzy wspaniały dom tymczasowy dla małych kociaków, gdzie sukcesywnie je oswaja. Dowód: na zdjęciu Werka i pełen koci luz…

Sylwia –fundacyjnie użycza swoich łapek w pomocy przy dyżurach,różnych remontach, czy kwestiach sprzątaniowych. A swoje kocie obowiązki docelowe spełnia na forum miau, gdzie jest zaKOTwiczony nasz wątek fundacyjny. Na co dzień nadworna służąca jednej burej kociej królewny, opiekunka dwóch kocurów większych, syna i męża 😀

Aleksandra Słowińska – jest Wolontariuszką w Fundacji Przytul Kota od roku. Pełni funkcję opiekuna strony, w ramach której odpowiada za jej treści, dodaje ogłoszenia i pilnuje ich aktualności. Zajmuje się także dyżurowaniem – dbając o wikt i opierunek rezydentów Mruczarni. Prywatnie – miłośniczka szczurów, kotów, podróży i jazdy na rowerze.

Patrycja Szalczyńska – jestem w fundacji już od roku. Przychodzę na dyżury do Mruczarni oraz staram się angażować na zewnątrz. Odkąd zostałam przyjęta do szeregów fundacji dużo nauczyłam się na temat kotów (o chorobach, pielęgnacji i zachowaniach).

Fabian Uruszkowski – absolwent anglistyki na UŁ, od dziecka otoczony zwierzakami. Zawodowy ściągacz kotów z drzew. Do Fundacji przywiodła mnie potrzeba pomocy tym, którzy nie potrafią mówić, którzy cierpią w milczeniu, odrzuceni i zapomniani. Myślę, że poświęcając swój czas futrzastym, czynię ich życie odrobinę lepszym i jaśniejszym, co z kolei wpływa też dobrze na moje samopoczucie. I wszyscy na tym korzystają. Prywatnie właściciel jednego (na razie) biało-srebrnego kocurka.

Maciej Wieliński – Wolontariusz fundacji FPK, w którego życiu koty były od zawsze.
„Bo życie nie tylko jest nam dane dla siebie
A potrafimy to dostrzec w drugiej połowie życia”