Kapitan Bomba i Serafin – wieści z domu

Kapitan Bomba i Serafin – wieści z domu

Data publikacji: 21.11.2019

Za oknem późna jesień. Zimno, szaro, mokro. Zawinięci w koc po czubek głowy rozważamy, czy może jednak nie zjeść surowego ziemniaka, by jutro nie iść do szkoły, aż tu wpada nam do skrzynki TAKA wiadomość i od razu słońce wychodzi zza chmur, ptaki śpiewają radośnie, a na niebie pokazuje się tęcza…

„Kochane ciocie i wujki!
W Listopadzie minęło pół roku od kiedy w naszych sercach pojawili się Serafin i Kapitan Bomba, choć mamy wrażenie, że są z nami od zawsze. Cudownie jest patrzeć jak kociaki zmieniają się pod wpływem miłości, jak z brudnego szarego malucha Kapitan stał się przystojniakiem mierzącym po rozciągnięciu prawie metr i ważącym prawie 5 kg, a Serafin schudł w tym czasie dobre 800 g, co jak na kota z otyłością jest super wynikiem.
Obaj są rozczulający, piękni i cudnie przytulaśni, obaj lubią się ganiać, skakać po meblach (Serek od niedawna!) i wystawiać ciepłe brzuchy do smyrania.
Fajnie obserwować jak wzajemnie uczą się różnych rzeczy, jak myją sobie pyszczki i śpią przytuleni w ciągu dnia, by nocą szaleć w najlepsze. Nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie naszego domu bez nich.
Serafin to bardzo mądry kot, rozumie kiedy o nim mowa, zawsze patrzy w oczy, od niedawna zaczął wchodzić na kolana i pokazywać brzuszek, zazwyczaj śpi przy samej twarzy, chrapie niemiłosiernie! Gorzej niż właścicielka. 😆
Kapitan z kompletnej trąby staje się coraz mądrzejszym chłopcem, żadna mucha czy inny robal nie ma z nim szans! Pozbyliśmy się moli w ciągu kilku dni, w lecie żaden komar nas nie kąsał mimo otwartych okien. Kapitan jest łowcą na medal i strażnikiem osiedla (już od 5 rano siedzi w oknie i obserwuje kto z kim i dlaczego).
Bardzo, bardzo dziękujemy za wspaniałe dzieciaki, takie dobroci to nic tylko kochać i rozpieszczać.
Koty są pod stałą opieką weterynarza, ich żywienie i dieta Serafina są kontrolowane, panowie jedzą karmy z listy tych dobrych, a także bardzo powoli wprowadzamy barfowanie. Jeszcze w grudniu zabierzemy ich na kontrolny przegląd – trochę nas martwi, że Serek jest łasy na słodycze (czekolada, cukierki, chipsy itd.) i chcemy zrobić badania krwi, by zobaczyć jak organizm reaguje na spadek masy ciała, a u Bombki – na wzrost.
Jeszcze raz wielkie dzięki, jesteśmy szczerze zakochani w chłopakach.”
Dziękujemy i my! Jesteście cudowni! ❤️