Hektor

Hektor nie musiał długo czekać i już mruczy we własnym domku! Oto historia kocurka…

Hektorek ma około 10 lat. Kiedyś, gdy był piękny i młody, wzięła go ze schroniska jedna pani. Niestety pani ciężko zachorowała i kotkiem nie miał się kto zaopiekować. Trafił więc do nas. Przerażony zmianami, widokiem innych zwierząt, tryliardem obcych zapachów i dźwięków… odmawia jedzenia. Inne koty budzą w nim duży niepokój, czasem, gdy któryś za mocno na Hektorka spojrzy, Hektorek ląduje pod fotelem. Obecnie kocur jest izolowany od innych futerkowców, lecz w naszej kociarni kontakt wzrokowy i zapachowy z innymi mieszkańcami jest niestety nieunikniony.

Hektor jest miziakiem i pieszczoszkiem. Umie zrobić melodyjne „miau” i romantyczne „mrrr”.
Został już zaszczepiony i przetestowany na FIV i FeLV.