Ford

Fordzik dokczekał się domku dla siebie! Oto historia kocurka…

Ford ma ok 1,5 roku i jest (najprawdopodobniej) bratem Fiesty. Od sierpnia razem z nią mieszkał pod samochodami na jednym z osiedlowych parkingów. Nie wiemy, dlaczego Ford i Fiesta stracili dom. Ale wiemy, że na pewno musieli go mieć. Ford, zupełnie jak jego siostra, nie mógł sobie poradzić w miejskiej dżungli. Pędzące auta, niewyobrażalny hałas, ludzie, psy, dzieci… tylko noc była mu przychylna. Gdy dźwięki miasta ustawały, ostrożnie wychodził z kryjówki, żeby poszukać resztek jedzenia wyrzuconych przez ludzi. A jego siostra wołała wtedy o pomoc… Nocne zawodzenia nieszczęśliwej Fiesty zwróciły uwagę jednego z mieszkańców bloku. Dobra dusza wystawiała jedzenie, zdobyła zaufanie przerażonych stworzonek i poszukała dla nich pomocy.
 
Ford jest już u nas  Tak jak jego siostra Fiesta, ma czyste uszka i mięciutkie łapki. Jego futerko jest milutkie i lśniące – nie zdążyło się jeszcze wybrudzić. Oswojony, domowy mruczek nie poradziłby sobie bez ciepłego miejsca do spania i pełnej miseczki jedzenia. Zwłaszcza, że noce stają się zimne, a zima zbliża się wielkimi krokami. Kocurek jest już bezpieczny, odsypia stres i nieprzespane noce. Musi przejść niezbędną profilaktykę, zabieg kastracji i odbyć konieczną kwarantannę.