Koci wielkolud zamieszkał w nowym domku! Oto historia Dawidka…
Dawidek uwielbia bawić się, polować i przyczajać. Mimo pewnej nadmiernej… puszystości tu i ówdzie jest zwinny jak roczny kociak. Gdy tylko dostrzeże fruwające rzemyki, jego źrenice robią się wielkie i okrągłe, a łapki same ustawiają do startu.
Dawidek lubi także czułości i przytulaski. Podbiega galopkiem do wyciągniętej ręki, łasi się i przymila. Mruczy pięknie, drepcze dookoła nóg i mizia nas ogonkiem po łydkach.
A czy jest coś czego Dawidek nie lubi? Wygląda na to, że nie lubi innych dominujących kocurów oraz… nadmiarowego miziania. Dawidek, jak wiele kotów, ma swoje nieprzesuwalne granice. Kiedy niedoświadczony głaskacz przegnie z pieszczotami… nasz czarny przyjaciel pokazuje mu, że już nie. Że wystarczy…
Dawidek urodził się w 2018 roku. Ma kwadratową głowę, ogryzione uszy i nadwagę. Ale ma także wielkie, gorące serduszko spragnione miłości, szczęścia i poczucia bezpieczeństwa… Czy je znajdzie?
Kotek jest wykastrowany, zdrowy i zaszczepiony, a testy na FIV/FeLV ma ujemne
