Chester – wirus znowu dał o sobie znać

Chester – wirus znowu dał o sobie znać
Data publikacji: 4.10.2018

Kilka dni temu Chester zaniepokoił nas kaszlem oraz początkami kataru. Kociak miał też podniesioną temperaturę.
Wizyta w gabinecie weterynaryjnym potwierdziła infekcję. Chester dostał lek przeciwgorączkowy oraz antybiotyk na kolejne dni.

Niestety przez ten czas nie było poprawy, a wręcz stan kocurka się pogarszał, pomimo przyjmowania leków. Maluch kichał ropą, miał katar i trudności z oddychaniem spowodowane zainfekowanymi górnymi drogami oddechowymi.

Co nas najbardziej zmartwiło, to to, że powrócił stan zapalny w prawym oku- pojawił się obrzęk i bolesność.

Po przyspieszonej wizycie u weterynarza, okazało się, że Chester ponownie zmaga się z herpeswirusem. Po szczepieniu jego odporność spadła i to okazało się dobrym momentem dla choroby :/

Zmieniony został antybiotyk oraz znowu podajemy Maluchowi antybiotyk do oka.

Trzymajcie kciuki za Chestera, bo ma chłopak pecha :/

A gdybyście chcieli nas wesprzeć w leczeniu Kocurka, prosimy o wpłaty:

Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: fundacja@przytulkota.pl
tytułem: darowizna dla Chestera

*środki niewykorzystane na cel wskazany będą przeznaczone na cele statutowe.

Dziękujemy!❤

img_20181004_205437