Balbinka

Mała Balbinka przeprowadziła się do własnego domku! Oto historia koteczki…

„Hejka ludzie! Jestem Balbinka i mam już podobno całe pół roku! Pół roku to bardzo dużo, wiecie? Ja już umiem zaczarować ludzi, by mnie miziali kiedy tego potrzebuję. Umiem ocierać się o ich nogi, by przynieśli mi coś do jedzenia. Ja nawet umiem spojrzeć im TAK w oczy, że miziają i karmią mnie jednocześnie… Nieźle, co? Ale najważniejszą umiejętnością jaką mam jest umiejętność odchodzenia. Kiedy już się namruczę, naczochram i najem, potrafię sobie odejść i w spokoju leżakować na parapecie z widokiem na trawę. Z dala od ich rączek, głosów i innych kociaków.
Jedyne nad czym jeszcze nie panuję, to pociąg do wędki i latających rzemyczków. Czasem już mi sił nie starcza już, już paszczą łapię powietrze, ale gdy słyszę świst szybującego sznurka to muszę, no normalnie MUSZĘ, za nim pognać i zapolować. Ciocie mówią że może wyrosnę, a może nie… Mądre te nasze ciotki, aż strach.”
Balbinka urodziła się na przełomie marca i kwietnia 2020. Jest zabawowa, towarzyska i kochana. Chociaż lubi mizianki, pięknie mruczy i potrafi oczarować niejedno ludzkie serduszko, to faktycznie, gdy poczuje przesyt, odchodzi sobie po cichutku, by pogadać z koleżankami w drugim pokoju lub podrzemać w jesiennych promykach. Z innymi kotami dogaduje się bardzo dobrze. Uwielbia zabawy, ganianki i kotłowanie. Szczególnie ze swoją siostrzyczką Darą wszystko uwielbia.