Dzikuski z Wersalskiej

Dzikuski z Wersalskiej

Data publikacji: 01.05.2024

Jedno powiedzieć musimy sobie jasno 📣 Najlepszym i jedynym naprawdę skutecznym – zwłaszcza w dłuższej perspektywie – sposobem walki z kocią bezdomnością, jest kastracja kotów wolno żyjących. To fakt, nie opinia.
Działania nakierowane na ten właśnie problem, to jeden z ważniejszych filarów działalności naszej Fundacji 💪🏻 Jeśli śledzicie nasze losy, doskonale wiecie, że rok rocznie kastrujemy kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt kotów i kotek, które przyjeżdżają do nas z różnych miejsc łódzkiej aglomeracji.

A że misję tę traktujemy bardzo poważnie, to jak każdy, kto chce zmienić świat choć trochę na lepsze, zaczynamy od własnego podwórka – i to całkiem dosłownie.

W okolicach naszej Mruczarni, działa kilka zakładów przemysłowych, nieco dalej znajdują się też działki prywatnych właścicieli. Takie niemal już podmiejskie tereny, to idealne miejsce bytowania dla kotów wolno żyjących 🐈🐈‍⬛

W naszym bezpośrednim sąsiedztwie żyje stadko wolnych duszków, którymi opiekują się pracownicy pobliskich firm – dokarmiają, stawiają budki, a z naszą pomocą również kastrują dzikuski.
W zeszłym roku udało nam się wykastrować trzy młode kocurki, zaś w tym roku kolejne dwa, które widzicie na zdjęciach. To dzikuski, których nie przyjmujemy na stan Fundacji, gdyż poza karmieniem, unikają kontaktu z człowiekiem, a swoją wolność kochają, jak nic innego. Wiemy, że są zadbane i nakarmione, dlatego skupiamy się na działaniach prewencyjnych 💉

Pomyślicie może – wielkie halo, wykastrować dwa dzikuski. Kochani! ❤️ Młode, niekastrowane kocurki każdego roku, szczególnie w okresie wiosenno-letnim, mogą powołać na świat kilka miotów, w zależności od tego, jak są silne i jak wiele kotek uda im się znaleźć. To instynkt, pęd natury, której nie interesuje, co stanie się potem z bezdomną kotką i jej czterema, pięcioma, a czasem i siedmioma maluchami. Kastracja każdego młodego, silnego kota, to minimum kilkanaście kocich sierotek mniej na tym świecie, gdzie bezdomnych mruczków jest już i tak dość 🥺
Dlatego dzielimy się z Wami tym sukcesem i mając nadzieję, że unaocznienie naszych działań, uczyni je dla Was nieco bardziej namacalnymi, z całych serduszek prosimy o wsparcie naszej zbiórki na pokrycie kosztów kastracji dzikusków: https://pomagam.pl/sterylkifpk 🙏🏻

Staramy się kastrować jak najwięcej kotów wolno żyjących, ale jako że przywożą je do nas nie ich właściciele, a po prostu karmiciele, czy czasem nawet anonimowe osoby, które porusza los bytujących w ich okolicach bezdomniaków, to koszty niemal wszystkich tych zabiegów, pokrywamy z własnej kieszeni… Dlatego tak bardzo liczymy na Wasze wsparcie! Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę dorzuconą do naszej skarbonki ❤️