Data publikacji: 02.08.2023
Hope nie ma siły się ruszać i jeść. Leży bezwładnie na macie grzewczej, gdyż wycieńczone ciałko nie jest w stanie trzymać temperatury. Nie widzi krzątających się wokół niej ludzi. Jej oczka sklejone są ropą. W uszach ma tak ogromny świerzb, że w kanałach widać jedynie gęstą, czarną breję.
Z noska Hope leci krwista maź, a gęsta wydzielina w gardle utrudnia przełykanie.
W futerku półżywego kociątka muchy złożyły jaja.
Hope ma ledwie 12 tygodni.
***
Kociątko jest karmione strzykawką. Podaliśmy jej płyny, leki wzmacniające, witaminy i aminokwasy w kroplówce. Nadaliśmy jej imię Nadzieja, gdyż nadzieja to jedyne, co zostało malutkiej Hope. Nie możemy pogodzić się z myślą, że maleństwo urodziło się tylko po to, by przez kilka tygodni powoli umierać w męczarniach.
Walczymy.
***
Kochani, błagamy Was o zaciśnięte kciuki i wsparcie zbiórki na leczenie i kastrowanie stada, z którego pochodzi kruszynka: https://pomagam.pl/dramatstada. Tak wygląda piekło kotów wolno żyjących. Piekło, którego niektórzy ludzie zaciekle bronią, sprzeciwiając się kastracjom i utrudniając przeprowadzanie łapanek.
Fundacja Przytul Kota
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
Przelewy24: https://przytulkota.pl/darowizna
PayPal: https://paypal.me/fundacjaprzytulkota
tytułem: Hope
